W poniedziałek 26.01.2015r. o godz.19-tej rozpoczęło się zebranie wiejskie poświęcone wyborom sołtysa i rady sołeckiej miejscowości Mroczki. Jak można wnioskować z frekwencji, nie było to dla mieszkańców wielkie wydarzenie. W eleganckiej, oświetlonej i ogrzewanej sali nowo wyremontowanego Wiejskiego Domu Kultury stawiło się 28 osób by spełnić (jakby na to nie patrzeć) obywatelski przecież obowiązek. Dla porównania warto dodać, że cztery lata temu na tę samą okoliczność zgromadziły się 22 osoby – jest więc mały progres. Zebranie zwołał, więc  i otworzył Wójt Gminy Wiśniew p. Krzysztof Kryszczuk, czuwając wraz z p.Krystyną Michalak nad prawidłowością przeprowadzanych wyborów. Na przewodniczącego zebrania wybrano jednogłośnie Karola Borkowskiego, który  – zgodnie z porządkiem obrad – wezwał sołtysa minionej kadencji Romana Krasuskiego do przedstawienia sprawozdania z działalności. Sprawozdanie sołtysa zostało przyjęte, że tak powiem – bezkrytycznie. Przystąpiono więc do wyboru komisji skrutacyjnej, która ukonstytuowała się w składzie: przewodniczący – Andrzej Okniński; członkowie – Elżbieta Radzikowska i Tadeusz Pogonowski. Zgłaszanie kandydatów na sołtysa rozpoczęto od…obecnego sołtysa. Ten próbował przekonywać zgromadzonych a szczególnie jednego młodszego kolegę o korzyściach płynących ze zmian – bezskutecznie. Wobec braku innego kandydata, na drugą swoją kadencję zdecydował się Roman Krasuski. [No cóż, nie będziemy zatrzymywać się w pół drogi…w pół zdania… następca nie przygotowany, widać jeszcze nie pora. Parę spraw trzeba dokończyć, inne rozwijać skoro się rozpoczęło. Jak pisał poeta  – trzeba z żywymi naprzód iść, po życie sięgać nowe – dedykuję to wszystkim którzy pracowali dotychczas]. Przygotowano karty do głosowania, urnę – wybór jednogłośny. Prawdziwe wybory przeprowadzono do rady sołeckiej. Z pięciu kandydatów –  Karol Borkowski, Zdzisław Okniński, Jan Krasuski, Antoni Wysokiński, Kazimierz Okniński – wybierano dwóch. Najwięcej głosów otrzymali i zostali wybrani członkami rady sołeckiej: Karol Borkowski i Zdzisław Okniński. Obydwaj panowie urodzeni w latach siedemdziesiątych (kiedy obecny sołtys wtenczas uczęszczał już był do szkoły średniej), znani są z aktywności społecznej, cieszą się popularnością i autorytetem w swoim środowisku. Jest nadzieja, że dzięki nim więzi pokoleniowe w naszej społeczności i współpraca będą jeszcze lepsze. Wójt podziękował sołtysowi i mieszkańcom za dobrą dotychczasową współpracę, sołtys podziękował wójtowi, mieszkańcom a także radnym gminy poprzedniej kadencji. To nie kokieteria ani kurtuazja, padło parę słów prawdy. Nie było żle, nawet dobrze – tak jak być powinno. Zawsze jest szansa, żeby w przyszłości było jeszcze lepiej, o ile będziemy umieli obronić to co dobre i odrzucić to co złe. (RK).